niedziela, 30 grudnia 2012

Sale...


Ukochane Przeceny :)

Zasypujecie mnie pytaniami o Wyprzedaze :D
Co kupic...
Czy kupic...
Ile kupic...

Jako, ze sama nie umiem opanowac emocji i checi posiadania wszystkiego bedac w centrum handlowym,
 nie jestem pewna czy jestem odpowiednia osoba by dawac rady
odnosnie rozsadnych i praktycznych zakupow.
Tak wiec moze byc ogromna przepasc miedzy tym, co sadze,
a tym co w tym temacie wychodzi mi w praktyce...
Jenakze postaram sie podpowiedziec szczerze co nieco :)


Swiateczno-Noworoczne przeceny to swietne okazje
 i naprawdopodobniej najwieksze obnizki w roku!
Dzieki temu mozemy zaoszczedzic na rzeczach potrzebnych (ktore i tak musimy kupic bez wzgledu na cene), kupic troche spoza listy i zmniejszyc poczucie winy ;P

Najwieksze okazje to wedlug mnie sklepy drozsze od przecietnych.
 W okresie wyprzedazy mozemy tam kupic cos ekskluzywnego w dostepnej cenie. 
Uwazam, ze lepiej nie rozdrabniac sie na tanie rzeczy z popularnych sklepow tylko dlatego, ze sa tanie, a byc moze nigdy ich nie uzyjemy, a kiedy juz uzyjemy okazuje sie ze "wszyscy" to maja i wcale nas to nie cieszy...
Zamiast kilku "zwyklych-modnych" ciuszkow lepiej kupic jeden klasyczny, porzadny,
 ktory posluzy nam dluzej niz na jeden raz. To sie nazywa okazja :)
Postawilabym tu na ciuchy, ktorych nie bedziemy uzywac na codzien -  fajna marynarka, dobra torba, elegancki plaszcz, moze torba podrozna czy porzadne szpilki..rzeczy ktorych posiadanie naprawde nas ucieszy jako perelki w zawalonej bzdurami szafie..Trzeba pamietac by kolory i fasony byly jak najbardziej klasyczne, to zapewni ich uniwersalnosc :)
To opcja "madre zakupy" ;)
Niemniej jednak wiem, ze rownie duza radosc moze sparawic nam stawianie na ilosc nie na jakosc ;P Szczegolnie kiedy ceny sa tak niskie trudno poprzestac na "potrzebnych" przedmiotach :D
Kupujmy to, co naprawde wpadnie nam w oko, ale nie zastanawiajmy sie zbyt dlugo, poniewaz mamy taki wybor, ze jesli nie to, to bez watpienia nasza uwage przykuje zaraz cos innego! Jesli cos sie juz podoba i zamierzamy zalozyc to choc kilka razy, kupujmy:)
Nie robmy z zakupow zyciowych decyjzji, jakby nie patrzec to tylko rzeczy..w dodatku w jakich cenach!
Odradzam kupowania hitow zeszlej wiosny czy lata, ktorych chca sie sklepy pozbyc (mimo, iz dalej sa na topie), bo z pewnoscia za miesiac pojawia sie nowosci, ktore i tak bedziemy "musieli" posiasc kiedy do sklepow wtargna nowe kolekcje..
Zwrocmy uwage rowniez na to ile jest sztuk danej rzeczy na wieszakach, lepiej poszukac pojedynczych egzemplarzy niz ryzykowac spotykanie na kazdym kroku inna dziewczyne w "naszej" super bluzce ;)
Postawmy na kroje, motywy, kolory ktore dopiero niedawno weszly jako nowosci jesienne..
Warto tez zagladac do dobrych sklepow z wyposarzeniem wnetrz, mozna upolowac swietne gadzety do domu, ktorych zazwyczaj nie kupujemy ze wzgledu na ich cene.. Taka wartosciowa drobnostka w domu zawsze ucieszy oko :)

Pamietajmy przede wszystkim, ze to my sami jestesmy swoimi stylistami, wiec wybierajmy to, co nam sie podoba nie idac slepo za trendami :) Sprobujmy wykreowac cos oryginalnego! Fajne stylizacje mozna stworzyc ze wszystkiego jesli bedziemy je nosic z pewnoscia siebie i w przekonaniu ze tak wlasnie ma byc! ;)

Przypominam BAWMY SIE ubiorem :)

Niedlugo podziele sie z Wami swoimi zdobyczami ;)
A Wy co juz upolowalyscie???


xxx





poniedziałek, 24 grudnia 2012

Swieta!


 Zycze Wszystkim fantastycznych Swiat :)
 w przyjaznej atmosferze...
i swietnym towarzystwie...
oraz
stylowych prezentow...
duzo strojenia sie
i dobrego samopoczucia ;)

  I najwazniejszego- wiele, wiele Milosci :D

...i oby nikt tych swiat nie musial spedzac w kuchni!! 
;)





Przepraszam za brak nowych postow, 
ale swiateczna goraczka biegania tu i tam dopadla i mnie ;)
Chwila oddechu, 
po chwili wracam na prawidlowe tory ;P

Buziaki!!!
xxx

sobota, 8 grudnia 2012

Plaszcze...

:)
Plaszcze...W tym roku mamy przeogromny ich wybor. Roznorodnosc stylow i fasonow jest taka,
 ze nie sprostalbym zadaniu opisania nawet w polowie tego,
 co dzieje sie w sklepach na wieszakach ;) 

Pokusilabym sie jednak o stwierdzenie, ze niesmialo wchodzace tamtej zimy plaszcze typu 'boyfriend' (a'la lata 80-te, duze o prostych cieciach) teraz przezywaja rozkwit. 
Mimo, ze bardzo skrzetnie ukrywaja kobiece sylwetki wlascicielek, jest w nich jakas slodycz
-wygladaja uroczo i stylowo.


Najwazniejsza sprawa przy wyborze plaszcza jest dla mnie kwestia ustalenia 
 do czego potrzebne jest owe nakrycie. Czyli - czy ma byc to plaszcz codziennego uzytku, wyjsciowy, do pracy, elegancki czy bardziej sportowy...mozliwosci jest wiele, wiadomo - najlepiej miec wszystkie ;P
Idac takim tropem plaszcz kupiony w tym roku kiedy zaczelo robic sie chlodniej, 
byl to 1. plaszcz do pracy. W miare uniwersalny, prosty i przede wszystkim cieply 
(na mrozne poranki),
 czyli dluzszy i koniecznie zapinany po szyje.
W tym wypadku szeroki, malo dopasowany, szary jest bardzo wygodnym wyjsciem :)

Drugi jest idealnie skrojony, jakby welniany, pieknie dopasowany, typowo do sukienek i obcasow.
 Zapina sie tylko w trzech miejscach wiec mniej praktyczny, ale piekny.
Sam w sobie wyglada jak mala sukieneczka :)
Trzeci - najcienszy bez jakiegokolwiek zapiecia, prosty, 
czarny, do mniej eleganckich outfitow.
Kupiony w celu malej przerobki, o ktorej nizej :)
                                                      Wszystkie trzy okrycia od Zary.


A teraz bardzo prosty sposob, by odnowic i nieco ulepszyc plaszcz. 
Moze byc to plaszcz stary, ktory chcemy odzwiezyc...
lub nowy,
 ktoremu chcemy nadac nieco innego look'u.

Wystarczy doczepic (albo penamentnie doszyc) elementy sztucznego futerka i zmienia sie wyglad okrycia na bardziej elegancki.

Takie futerka znajdziemy w prawie kazdej sieciowce, roznia sie ksztaltem i kolorem
 i przede wszytkim malo kosztuja ;)
Mozemy je dopasowac kolorystycznie czy tez postawic na kontrast.
Dzieki temu malym kosztem nadamy plaszczom modna postac...
 
xxx

poniedziałek, 3 grudnia 2012

Gold boots.


Troszke sie ociagalam w tym tygodniu,
 ale jest tak zimno i mrozaco, ze nawet robienie zdjec nie sprawia M. przyjemnosci ;),
 nie mowiac o zakladaniu sukienek.
Siedzialabym tylko pod kocykiem z kubkiem goracej cytrynowej zielonej i jadla slodycze :D  Czekolada tak cudownie rozpuszcza sie z herbata mmm.. ;P

Dzis gwiazda sa nowe butki, raczej zlote buciorki ;P
Wynalezione w sieci..sa boskie :)
Calosc troche jak nie ja, ale taki ciezszy wygodny look jest w sam raz na chlodne sobotnie bieganie po centrum ;) 
Po raz kolejny czarny a'la skorzany sweter (dobry zakup- pasuje mi do wszytkiego ciagle ;P), 
spodnie w kolorze bordowym
i czarny plaszcz ze "skorzanymi" rekawami...

 
Torebka - River Island (prezent urodzinowy od Klaudiusza :*)
Plaszcz- Zara
Spodnie- Primark
Sweter- Zara

Apaszka- River Island  



Dla zainteresowanych adres fajnej stronki, 
gdzie zamowic mozna swietne gadzety do paznokci 
i podpatrzec co nieco ;)

www.sparkly-nails.co.uk



xxx